poniedziałek, 29 listopada 2010

przybieliło!



to ma w sobie coś z czarów, z pełnego tajemnic świata dzieciństwa. zasypiamy spokojnie otuleni ciemnością, a budzimy się w innym pejzażu, który sobie podczas naszej błogiej nieświadomości zbielał!  
kiedy ja dopiero wstaję, dzieciaki z placu zabaw naprzeciwko bawią się w najlepsze. naprawdę śmiałam się na głos patrząc na ich niezdarny chód skrępowany grubymi kombinezonami, na system zjeżdżania z sanek ( konstelacje solo, duetów i tria ). zima z perspektywy dziecka składa się głównie z wyobraźni - czego sobie i Wam życzę od czasu do czasu :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz