przygody ciała
dzisiaj moje ciało odmówiło współpracy ze światem. sennie snuje się między kuchnią i łóżkiem, nie obchodzi je zima za oknem, ani to, że powinnam na jutro przygotować moje litery. mówię do niego - będzie dobrze, poję ciepłym mlekiem z miodem, ale ono cicho obraca się na bok i zasypia.
To bardzo źle,polecam dobrego grzańca i kogoś na rozgrzewkę :)Ciepło przytulam.
OdpowiedzUsuń:) Kuruj się kuruj :) Święta idą! Zrób jakiś obiad z kurkumą, to na pewno pomoże :)
OdpowiedzUsuńno, to niezły synchron, bo moje po godzinnym czekaniu na przystanku w ten cholerny ziąb, obraziło się na wszystko dzisiaj. z g o n.
OdpowiedzUsuń